Władze Nowego Sącza przekonują, że takie zmiany są konieczne, bo trzeba oszczędzać. Przez koronawirusa do kasy miasta trafiło mniej pieniędzy z lokalnych podatków czy opłat, ale też Nowy Sącz dostanie niższą subwencję oświatową z Ministerstwa Edukacji.
-Chcemy się skupić na tych aspektach, które są najważniejsze. W Pałacu Młodzieży będą się odbywały przede wszystkim takie zajęcia, których w Nowym Sączu w innych miejscach nie ma. Bez których dzieci nie mogłyby rozwijać swoich pasji czy zainteresowań. Nie możemy sobie jednak pozwolić na to, żeby Pałac Młodzieży zajmował się organizacją kursów językowych czy zajęć sportowych. Takich jak na przykład jazda na rowerze czy jazda konna - mówi wice prezydent Nowego Sącza Magdalena Majka.
Mimo że konkretnych decyzji jeszcze nie ma, to nieoficjalnie mówi się, że kilku nauczycieli czy instruktorów może stracić pracę, a inni część godzin.
Na zajęcia do Pałacu Młodzieży w Nowym Sączu przychodzi około 3,5 tysiąca osób.
Pałac Młodzieży w Nowym Sączu rozpoczął swoją działalność w 1951 roku jako Młodzieżowy Dom Kultury. Pałacem Młodzieży stał się 1 września 2007. Placówka dzieciom i młodzieży proponuje bogatą ofertę bezpłatnych zajęć z zakresu muzyki, plastyki, tańca, modelarstwa, rękodzieła, teatru, ale nie tylko.