W ubiegłym roku w okresie od 24 do 26 grudnia Zespoły Ratownictwa Medycznego wyjeżdżały w Małopolsce prawie 2,6 tysiąca razy. Ponad półtora tysiąca wyjazdów zakończyło się przewiezieniem pacjenta do SOR-u lub Izby Przyjęć.
Dyspozytorzy medyczni i operatorzy numerów alarmowych będą w Święta pracować całodobowo, jak codziennie. Zawsze będą starali się pomóc w przypadku nagłego zagrożenia zdrowotnego, ale pamiętajmy, aby rozważnie korzystać z numerów alarmowych, bo służą one ratowaniu życia – przypomina wojewoda małopolski Krzysztof Jan Klęczar.
Święta Bożego Narodzenia z perspektywy ratownictwa medycznego to okres szczególny, w którym dyspozytorzy i ratownicy mają dużo więcej pracy niż zwykle.
Wiele osób przemieszcza się do swoich rodzin. Nierzadko są to duże odległości, co zwiększa ryzyko wypadków na drogach. Wiele osób świętując, nie stroni od alkoholu, a jego nadużycie często powoduje konieczność interwencji służb ratunkowych. W świątecznym okresie spożywamy również znacznie więcej jedzenia niż na co dzień, co z kolei zwiększa ryzyko dolegliwości żołądkowych – mówi zastępca kierownika dyspozytorni medycznej w Krakowie Konrad Łagosz.
Warto pamiętać, że pod numer alarmowy 112 dzwonimy przede wszystkim gdy zagrożone jest zdrowie, życie lub mienie, kiedy jesteśmy świadkami wypadków, omdleń, pożarów, kradzieży, włamań, przemocy lub gdy to nas spotyka taka właśnie sytuacja.
Nie zgłaszamy natomiast na 112 fikcyjnych zgłoszeń. Kierowcy nie powinni dzwonić, gdy są korki. Nie dzwonimy, aby zapytać o numer telefonu do firmy czy osoby. 112 nie jest informacją telefoniczną. Nie dzwonimy, aby umówić się do przychodni, wezwać taksówkę, po poradę prawną, uzyskać PIN do telefonu czy szukać pomocy do zapowietrzonych kaloryferów. Takie telefony też się zdarzają. Ludzie nie zdają sobie sprawy, że w ten sposób blokują linię alarmową i utrudniają komuś uzyskanie pomocy w sytuacji zagrożenia zdrowia czy życia – mówi starszy operator numerów alarmowych z krakowskiego CPR Maciej Bembenek.
Podczas ubiegłorocznego okresu świątecznego dyspozytorzy małopolskiego CPR odebrali ponad 11 tysięcy zgłoszeń pod numer 112. To tak, jakby w ciągu godziny telefon dzwonił średnio prawie 155 razy.
Jeśli jesteście świadkami ciekawego wydarzenia w Waszej okolicy, piszcie do nas i ślijcie zdjęcia na [email protected]!