Pomysł z Nowego Sącza. Muzealne gabloty dla niepełnosprawnych
Dzięki nim muzealne zbiory będą bardziej dostępne dla osób niepełnosprawnych. Mowa o nowoczesnych gablotach, które zaprojektowali i zbudowali muzealnicy z Nowego Sącza. Gabloty są ruchome i dodatkowo oświetlone. Dzięki prostemu w obsłudze panelowi sterowania wystawiony za szybą eksponat można podnosić albo opuszczać, a światło rozjaśniać, lub przyciemniać.
Gabloty są tak skonstruowane, żeby można było do nich bezpośrednio podjechać wózkiem inwalidzkim. W momencie, kiedy osoba zbliża się do gabloty, ta sama zmienia światło, podświetlając eksponat. To światło można regulować. W momencie odejścia od gabloty światło zmienia barwę na żółtą. Gablota posiada ruchomy ekspozytor, który podnosi się w górę i dół, inne posiadają ekspozytory ruchome pod kątem do 30 stopni, co umożliwia lepsze oglądanie eksponat - mówi Janusz Obtułowicz, przedstawiciel zespołu, który zaprojektował i zbudował prototypy.
Pierwsze takie gabloty w Polsce i Europie
Jak zaznaczają twórcy, najprawdopodobniej nie ma takich gablot muzealnych na świecie. Cały projekt jest autorski zespołu z Nowego Sącza, który nie wzorował się na żadnych innych tego typu rozwiązaniach. Na razie stworzono 12 prototypów gablot. Projekt jest jednak nastawiony na seryjną produkcję i sprzedaż na rynek polski i europejski. Na razie prototypy są testowane i cały czas unowocześniane. Podobno są już pierwsi chętni na zakup tego typu rozwiązań. Kilka takich gablot ma się w najbliższym czasie pojawić w Muzeum Okręgowym w Nowym Sączu, gdzie powstają nowe ekspozycje dla osób niepełnosprawnych. Wyprodukowanie jednej takie gabloty to koszt od 20 do 30 tysięcy złotych.