O problemie zaalarmowali naszą redakcje maturzyści z nowosądeckich szkół. Uczniowie i ich rodzice przygotowaniem do tego wymarzonego szkolnego balu zajmują się już w pierwszej klasie. Właśnie wtedy rezerwuje się salę. Teraz mogą być stratni finansowo. Są szkoły w mieście, których dyrektorzy zdecydowali o tym, że studniówka nie odbędzie się.
Jest nam bardzo przykro, ponieważ studniówka, to ważne wydarzenie w liceum – mówi nam Gabriela, maturzystka z VI LO w Nowym Sączu. - W naszej szkole dyrektor zdecydował, że studniówki nie będzie.
Skąd taka decyzja? Dyrektor Zespołu Szkół numer 3 w Nowym Sączu tłumaczy krótko, że z obawy o zdrowie uczniów. Szkoły nie są w stanie też przewidzieć jak rozwinie się sytuacja związana z epidemią koronawirusa w styczniu.
Na ten moment nie będzie studniówek. Sprawa została zgłoszona rodzicom podczas zebrań. Nie jesteśmy w stanie przewidzieć i zdiagnozować osób towarzyszących zaproszonych na bal przez uczniów naszej szkoły. Ogłosiliśmy to na początku roku, żeby rodzice porozmawiali z właścicielami lokali o ewentualnym zwrocie zaliczek – wyjaśnia dyrektor szkoły.
Jak dodaje, najważniejsze jest dla niego bezpieczeństwo i zdrowie uczniów. Pod znakiem zapytania są także studniówki organizowane w innych szkołach ponadpodstawowych w Nowym Sączu – sygnalizują nam uczniowie.
U mnie studniówki są pod znakiem zapytania – mówi Karolina, maturzystka Zespołu Szkół numer 1. - Na razie czekamy na decyzję pani dyrektor. Nasza klasa czekała tak długo na to wydarzenie i nie wyobrażamy sobie, żeby studniówka się nie odbyła.
Wiele szkół w Nowym Sączu jednak z podjęciem decyzji chce jeszcze poczekać na ewentualne rekomendacje i wytyczne Ministerstwa Edukacji, czy służb sanitarnych dotyczące studniówek. Dyrekcja jednej z największych szkół w mieście, gdzie w tym roku uczy się ponad 300 maturzystów, I LO, nie zdecydowała jeszcze co będzie z balem.
- Jeżeli nie będzie obostrzeń żeby odstąpić od studniówek to rodzice i komitety studniówkowe podejmą decyzje czy organizować je czy też nie – mówi Andrzej Padula, dyrektor I LO w Nowym Sączu.
Ministerstwo Zdrowia nie wydało na razie wytycznych dotyczących organizacji studniówek. Być może będą one podobne do tych, które dotyczą wesel. Dyrektorzy niektórych szkół podkreślają, że decyzja o organizacji zależy od rodziców i uczniów.
- Tak naprawdę to oni zajmują się organizacją tego typu wydarzeń. Nauczyciele są tam tylko gośćmi – komentuje krótko Sławomir Szczerkowski, dyrektor Zespołu Szkół numer 2 w Nowym Sączu.
Dlatego też niektóre szkoły zastanawiają się nad tym, czy nie wydać specjalnych rekomendacji dla nauczycieli dotyczących udziału w studniówkach.
- W przyszłym tygodniu planuje spotkanie z wychowawcami klas maturalnych, porozmawiamy o tym jak oni to widzą. Było już spotkanie w tej sprawie z rodzicami. Ich zdania w sprawie studniówek są bardzo różne. Podobnie też uczniów. Ja na pewno będę rekomendował brak udziału nauczycieli w studniówce – wyjaśnia dyrektor Zespołu Szkół Elektryczno – Mechanicznych w Nowym Sączu Walenty Szarek.
Studniówki odbywają się zawsze w trakcie karnawału poprzedzającego matury. Dla wielu to symbol ostatniej zabawy i hucznej imprezy przed egzaminami. Niektórzy twierdzą też, że to ostatni dzwonek na naukę. Były jednak lata, kiedy studniówki się nie odbywały. Tam było podczas stanu wojennego w latach 80.