KMP Nowy Sącz

i

Autor: KMP Nowy Sącz

Nowy Sącz: Z mostu nikt nie skoczył. Alarm był fałszywy

2020-02-28 14:55

Zgłoszenie o tym, że z mostu kolejowego w Nowym Sączu skoczył młody mężczyzna trafiło na policję we wtorek wieczorem. Służby ratunkowe natychmiast rozpoczęły akcję poszukiwawczą. Dziś już wiadomo, że był to tylko głupi żart.

Zgłoszenia dotyczące upadku lub skoku z wysokości nie mogą być przez służby zbagatelizowane. Tak było również i tym razem, kiedy we wtorek około godziny 18.30 funkcjonariusze otrzymali informację, że mężczyzna skoczył z mostu do Dunajca.


- W tym przypadku zgłoszenie było jednak dość nietypowe, ponieważ młody chłopak powiadomił o rzekomym zdarzeniu kierowcę przejeżdżającego samochodu i szybko się oddalił- mówi Iwona Grzebyk – Dulak z nowosądeckiej policji.


- Sam nie kontaktował się z Policją, dlatego funkcjonariusze działali dwutorowo – z jednej strony wraz ze Strażą Pożarną prowadzili poszukiwania osoby, która miała skoczyć z mostu, z drugiej – działali operacyjnie, by ustalić wizerunek, a następnie tożsamość chłopaka, który powiadomił o rzekomym zdarzeniu kierowcę- dodaje Iwona Grzebyk- Dulak.


Mundurowym po kilku dniach udało się ustalić dane chłopaka, który o rzekomym zdarzeniu powiadomił kierowcę. W efekcie okazało się, że z mostu kolejowego nikt nie skoczył. Teraz za głupi żart, młody chłopak odpowie przed sądem.

- Obecnie trwają czynności pod kątem popełnienia wykroczenia bezpodstawnego wezwania Policji i bezprawnego wywołania alarmu (art. 66 kodeksu wykroczeń)- mówi Iwona Grzebyk- Dulak.