Osuwisko we Florynce znów zabrało kawałek drogi. Trasa jest przejezdna, ale są utrudnienia

2020-07-17 12:05

Osuwisko znajduje się na drodze Florynka – Izby i jest całkiem spore. Oprócz półtorakilometrowego fragmentu drogi, obszar całego osuwiska to kilkanaście hektarów.

Osuwisko we Florynce w gminie Grybów znowu dało o sobie znać. Pod koniec ubiegłego roku osuwisko udało się wprawdzie ustabilizować, ale niestety opady deszczu, których w ostatnim czasie mamy dość sporo na Sądecczyźnie, doprowadziły do ponownego osunięcia się ziemi i tym samym uszkodzenia fragmentu drogi.

- W ubiegłym roku wykonaliśmy tam prace, które doraźnie zabezpieczyły możliwość przejazdu po całkowicie zdewastowanym odcinku drogi. Koszt tych robót to ponad 160 tysięcy złotych– mówi Adam Czerwiński, dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg w Nowym Sączu.

W ubiegłym roku, w ramach stabilizacji osuwiska, wykonano głębokie odwodnienie podłoża. Ułożono też skaliste podłoże pod korpus drogowy i całkowicie nową konstrukcję.

- Niestety długotrwale opady deszczu w tym roku sprawiły, że odtworzony odcinek ponownie się osunął – mówi wicestarosta nowosądecki Antoni Koszyk. Dodatkowo, uciążliwe są przejazdy ciężkich samochodów wywołujących drgania i obciążenie podłoża.

Mandat za głośne przeklinanie i palenie na plaży? Sprawdź, czego nie można nad wodą

Pytanie 1 z 10
Czy można zrobić grilla na plaży publicznej?

W tej chwili ruch na tym półtorakilometrowym odcinku jest już przywrócony, ale wprowadzono tam pewne ograniczenia.

- Został w tym miejscu ograniczony tonaż do 3,5 tony i prędkość do 30 kilometrów. Zwracam się do kierowców z prośbą o przestrzeganie tych ograniczeń. Osuwisko cały czas pracuje- mówi wicestarosta Antoni Koszyk.

Czy osuwisko we Florynce uda się kiedykolwiek zabezpieczyć w taki sposób, żeby nie niszczyło drogi i nie stwarzało zagrożenia? Raczej nie, bo według opinii Państwowego Instytutu Geologicznego docelowa stabilizacja osuwiska jest ekonomicznie nieuzasadniona i nie daje gwarancji trwałości.

- Wykonane kilkanaście lat temu badania sugerują przełożenie przebiegu drogi w inne miejsce, co wiązałoby się z budową dwóch nowych mostów na rzece Biała i poprowadzeniem drogi nowym terenem. To jednak jest obszar Natura 2000, a poza tym taka inwestycja wymagałaby bardzo dużych nakładów finansowych- mówi wicestarosta Antoni Koszyk.

A to oznacza, że póki co, na osuwisku we Florynce będą wykonywane wyłącznie doraźne prace, tak aby utrzymać tam przejezdność i zadbać o bezpieczeństwo kierowców oraz pieszych.