Tym razem nie będzie wielkiej imprezy, tłumów zawodników na starcie i kibiców dopingujących ich. Uczestnicy zawodów zmierzą się ze sobą indywidualnie, a o najlepszym czasie zdecydują dane z aplikacji.
- Zawodnik będzie musiał udokumentować swój czas i pokonaną trasę – wyjaśnia Justyna Sokołowska – Woźniak z Wyższej Szkoły Biznesu. - Może to być dowolna aplikacja sportowa mierząca czas i dystans.
W tym roku w zawodach wezmą udział nie tylko biegacze, bo organizatorzy przewidzieli również kategorie dla fanów nordic walkingu, jazdy na rowerze oraz spacerów po górach.
- W ramach imprezy planujemy też koncerty, które będą transmitowane w internecie – dodaje Justyna Sokołowska – Woźniak.
W tym roku impreza ma wspomóc podopiecznego stowarzyszenia Sursum Corda Stasia Gołębia. Chłopiec potrzebuje pieniędzy na kosztowne leczenie i rehabilitację. Biegacze, spacerowicze czy rowerzyści swoją trasę muszą pokonać w najbliższą sobotę, albo niedzielę. Dla tych, którzy osiągną najlepsze czasy przewidziano nagrody.