W lipcu i sierpniu na szlakach na szczęście nie było żadnych tragicznych zdarzeń, ale wypadki typowe dla gór Beskidu Sądeckiego czy Niskiego.
Najczęściej były to złamania, stłuczenia czy skręcania. Kilka razy pomagaliśmy też fanom dwóch kółek, którzy nasze góry zwiedzali na rowerach. W sezonie wakacyjnym było też kilka akcji poszukiwawczych, które prowadziliśmy razem z policją czy strażą pożarną - mówi Grzegorz Sus z Krynickiej Grupy GOPR.
Mimo, że wakacje już się skończyły, to w Beskidzie Sądeckim i Niskim jeszcze przez jakiś czas będą działać sezonowe posterunki GOPR, bo turystów nadal jest sporo.
Na terenie Beskidu Sądeckiego Krynicka Grupa GOPR zabezpiecza pasmo Radziejowej, pasmo Jaworzyny Krynickiej oraz pasmo leluchowskie. Natomiast na zachodniej części Beskidu Niskiego ratownicy z Krynicy zabezpieczają pasmo Hańczowskie, pasmo Magurskie oraz Góry Grybowskie
W rejonie Pasma Radziejowej Grupa Krynicka graniczy z Grupą Podhalańską, a w Beskidzie Niskim z Grupą Bieszczadzką. Działania ratownicze w tych terenach prowadzone są wspólnie.
Turystom przypominamy, że wychodząc w góry warto w komórce zapisać numer telefonu do górskich ratowników. Ten numer to 601-100-300 lub 985.
Jeśli jesteście świadkami ciekawego wydarzenia w Waszej okolicy, piszcie do nas i ślijcie zdjęcia na [email protected]!
