Potencjalnymi ofiarami byli nie tylko seniorzy, ale także osoby w średnim wieku, a najmłodsza miała 37 lat. Na numery ich telefonów stacjonarnych dzwonił numer zastrzeżony. Oszuści podawali się za policjantów i przekazywali, że członek rodziny ofiar spowodował wypadek drogowy ze skutkiem śmiertelnym i jeśli nie zapłacą określonej kwoty (od 30 do 180 tysięcy złotych), to ta bliska osoba trafi do więzienia.
Tylko w jednym przypadku przestępcy osiągnęli swój cel. 80-latka z powiatu tarnowskiego zaufała naciągaczowi przekazując „kurierowi” 30 tysięcy złotych, Pozostali rozmówcy zorientowali się w zamiarach oszusta, być może dzięki policyjnym komunikatom i ostrzeżeniom publikowanym w mediach na temat legend wykorzystywanych przez przestępców. Oczywiście nie przekazali żadnych pieniędzy oszustom, a o zdarzeniach powiadomili Policję.
Policja przypomina. Prawdziwi funkcjonariusze Policji NIGDY nie informują o prowadzonych przez siebie działaniach telefonicznie. Nigdy przez telefon nie wypytują o dane personalne oraz ilość oszczędności i miejsca ich przechowywania. Nigdy nie proszą o przekazanie pieniędzy nieznanym osobom lub pozostawienie ich we wskazanym przez nich miejscu. W przypadku jakichkolwiek podejrzeń należy niezwłocznie powiadomić POLICJĘ, dzwoniąc na numer alarmowy 112 lub na numer stacjonarny miejscowej komendy lub komisariatu.