Ratownicy GOPR przypominają jednak, że pod koniec sezonu także musimy uważać, bo na mniej zatłoczonych trasach tez zdarzają się wypadki.
-Marzec to taki miesiąc, gdzie w ciągu dnia jest już dosyć ciepło, a śnieg na trasach jest mokry. Dlatego na trasach trzeba szczególnie uważać, bo w takich warunkach trudno manewruje się nartami czy deską. Tam, gdzie tworzą się zwały mokrego śniegu znacznie łatwiej o upadek. Takie upadki często kończą się też kontuzjami – mówi Grzegorz SUS ratownik z Krynickiej Grupy GOPR.
Na stacjach w Beskidzie Sądeckim leży teraz od 20 do 70 centymetrów śniegu. Jak długo potrwa sezon narciarski, to zależy już tylko od pogody.