Straciły biżuterię i pieniądze, bo uwierzyły oszustom. Policja prosi o ostrożność!

Do sądeckich policjantów zgłosiła się 72-letnia mieszkanka Nowego Sącza, która poinformowała, że straciła niemal 17 tysięcy złotych. Kilka godzin wcześniej do seniorki zadzwoniła nieznajoma kobieta, która przedstawiła się jako funkcjonariuszka policji.

Kobieta przekazała starszej pani, że w okolicy działa grupa przestępcza okradająca starszych ludzi. Pod pretekstem zabezpieczenia oszczędności oszustka poleciła seniorce, żeby spakowała wszystkie swoje pieniądze i zostawiła je przed drzwiami mieszkania. Stamtąd zabrał je mężczyzna - mówi Aneta Izworska z policji w Nowym Sączu.

Wkrótce okazało się, że w identyczny sposób została oszukana kolejna mieszkanka Nowego Sącza, która zgłosiła się do policjantów dwie godziny później.

Do niej także zadzwoniła rzekoma funkcjonariuszka, a sprzed drzwi jej mieszkania mężczyzna odebrał zapakowaną złotą biżuterię o wartości 3 tysięcy złotych oraz 12 tysięcy złotych w gotówce - dodaje Izworska.

Przy tej okazji policja przypomina, że nigdy nie dzwoni do mieszkańców, nie informuje o swoich akcjach, ani też nie proponuje udziału w policyjnych działaniach. Policjanci nigdy nie proszą o przekazanie pieniędzy do zabezpieczenia przed oszustami. Nie proszą też o przekazywanie gotówki obcym osobom. 

Jeżeli ktoś w rozmowie telefonicznej podaje się za funkcjonariusza i żąda pieniędzy, na pewno jest oszustem. W takim przypadku należy zakończyć rozmowę telefoniczną i powiadomić Policję, dzwoniąc pod numer alarmowy 112 - przypomina Aneta Izworska.

Jeśli jesteście świadkami ciekawego wydarzenia w Waszej okolicy, piszcie do nas i ślijcie zdjęcia na [email protected]!