Większość seniorów wykazała się czujnością i nie dała się oszukać, ale jedną z sądeczanek straciła 100 tysięcy złotych. Na telefon starszej mieszkanki Nowego Sącza zadzwonił mężczyzna, który przedstawił się jako adwokat.
Mężczyzna poinformował seniorkę, że członkowie jej rodziny mają poważne problemy z prawem. Jej wnuk spowodował śmiertelny wypadek, natomiast córka składała fałszywe zeznania. By uwiarygodnić całą historię, że straszą panią rozmawiała również kobieta podająca się za policjantkę. Następnie „adwokat” zażądał od seniorki niemal 300 tysięcy złotych w zamian za wybawienie jej krewnych z opresji. Zdenerwowana kobieta, przejęta losem najbliższych zdołała przygotować 100 tys. złotych, które następnie zgodnie z poleceniem rozmówcy, przekazała kurierowi. Starsza pani została poinstruowana, by nie odkładała słuchawki i zadzwoniła za dwie godziny. Po tym czasie seniorka skontaktowała się z rzekomym adwokatem, który przekazał, by w dalszym ciągu nie odkładała słuchawki i ponownie połączyła się z nim około godz. 20. Kiedy telefon nie odpowiadał, kobieta zadzwoniła do córki. W momencie gdy usłyszała, że nie było żadnego wypadku zorientowała się, że padła ofiarą oszustów – mówi Aneta Izworska z Zespół ds. Komunikacji Społecznej Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu
Dzięki intensywnym działaniom śląskich i sądeckich policjantów, pieniądze zostały odzyskane, a mężczyzna podejrzewany o udział w tym przestępstwie został zatrzymany w Cieszynie. Następnie trafił do sądeckiej komendy, gdzie z uwagi na rozwojowy charakter sprawy funkcjonariusze prowadzą dalsze czynności i weryfikują jego rolę w tej sprawie.
Przy tej okazji sądeccy policjanci po raz kolejny apelują, żeby nie przekazywać nieznajomym osobom żadnych pieniędzy. Obcych nie wolno też wpuszczać do naszych domów czy mieszkań.
Jeśli jesteście świadkami ciekawego wydarzenia w Waszej okolicy, piszcie do nas i ślijcie zdjęcia na [email protected]