To już koniec sezonu na Dunajcu w Pieninach.  Ilu turystów przewieźli flisacy?

i

Autor: Darek Ryś To już koniec sezonu na Dunajcu w Pieninach. Ilu turystów przewieźli flisacy?

turystyka

To już koniec sezonu na Dunajcu w Pieninach. Ilu turystów przewieźli flisacy?

2023-11-06 17:23

Rekordu co prawda nie udało się pobić, ale wakacje były bardzo udane. Tak mówią flisacy z Pienin, którzy drewnianymi łodziami wożą turystów Przełomem Dunajca. Wiosenno – letni sezon turystyczny w Pieninach zakończył się 31 października.

W sumie w tym roku na wycieczkę drewnianymi łodziami wybrało się prawie 270 tysięcy osób. Najwięcej w lipcu i sierpniu. Mimo, że tegoroczny wynik jest bardzo dobry, to były lepsze. Rekord padł w 2021 roku. Wtedy flisacy przewieźli ponad 340 tysięcy turystów.

Mówi szef flisaków Jerzy Regiec

W tym roku oprócz turystów lokalnych, nie zabrakło też gości z Mazowsza i Śląska. Sporo osób przyjechało też ze wschodnich regionów. Takich jak Lubelszczyzna czy Podlasie. Bardzo chętnie ze spływu korzystali też turyści z Bliskiego Wschodu.

Mówi szef flisaków Jerzy Regiec

Spływ zaczyna się w Sromowcach Kątach. Na turystów, którzy panoramę Pienin chcą podziwiać z drewnianej łodzi czekają dwie wodne trasy. Krótsza do Szczawnicy i dłuższa do Krościenka nad Dunajcem.

Trasa do Szczawnicy ma 18 kilometrów długości, a jej pokonanie zajmuje 2 godziny i 15 minut. Spływ do Krościenka jest o 5 kilometrów dłuższy i trwa około 2 godziny i 45 minut. Wszystko zależy od stanu wody.

Quiz. Najwięksi amanci PRL. To w nich kochały się miliony kobiet!

Pytanie 1 z 10
Wcielił się w niezapomnianą rolę Hansa Klossa w serialu „Stawka większa niż życie”. To:
Stanisław Mikulski

Spływ Przełomem Dunajca Polskie Stowarzyszenie Flisaków Pienińskich organizuje od 1934 roku. W sezonie turystycznym na spływie pracuje około 500 flisaków, którzy obsługują 250 łodzi.

Flisacy przełomem Dunajca w Pieninach pływają od 1934 roku. Flisacy na rzekę wrócą w kwietniu przyszłego roku.

Jeśli jesteście świadkami ciekawego wydarzenia w Waszej okolicy, piszcie do nas i ślijcie zdjęcia na [email protected]!