To właśnie tam bardzo często dochodzi do wypadków i kolizji drogowych. Czasem bardzo groźnych. Miasto na różne sposoby próbowało poprawić tam bezpieczeństwo, ale bez skutku. Nie pomogło ani nowe oznakowanie, ani duże, jaskrawe tablice.
Dlatego na tym skrzyżowani pojawi się nowa sygnalizacja świetlna, która będzie sterować ruchem pieszych i samochodów. Montaż urządzeń właśnie się kończy. Jeżeli wszystko pójdzie dobrze, to sygnalizacja będzie włączona jeszcze w grudniu.
To bardzo niebezpieczne skrzyżowanie. Po wielu próbach nadszedł czas na montaż sygnalizacji świetlnej. Będzie to sygnalizacja, która dostosuje się do panującego ruchu. Chcemy utrzymać płynność ruchu, jednak najważniejsze jest bezpieczeństwo – mówi prezydent Nowego Sacza Ludomir Handzel
Wykonane będzie też nowe oznakowanie pionowe i poziome. Nowością będzie też lewoskręt w ulicę Mikielewicza, który ma upłynnić ruch samochodów w tej części miasta.