Cała historia zaczęła się na terenie gminy Nawojowa, gdzie policjanci w trakcie patrolu zauważyli motocykl marki Yamaha, który nie miał tablic rejestracyjnych. Policjanci próbowali zatrzymać pojazd, ale motocyklista nie zareagował i odjechał.
Policjanci natychmiast podjęli pościg za uciekinierem, który ostatecznie wjechał do lasu, gdzie porzucił motocykl i schował się za jednym z drzew. Ta „kryjówka” okazała się jednak niewystarczająca i mężczyzna został szybko zatrzymany - mówi Justyna Basiaga z policji w Nowym Sączu.
Kiedy policjanci wylegitymowali mieszkańca Piwnicznej-Zdroju okazało się, że naruszył prawo nie tylko jazdą motocyklem niedopuszczonym do ruchu. Badanie na trzeźwość wykazało, że 37-latek miał w organizmie prawie promil alkoholu, a gdy funkcjonariusze sprawdzili go w policyjnym systemie, uzyskali informacje, że nie posiada uprawnień do kierowania motocyklem, natomiast ma cofnięte uprawnienia do prowadzenia pojazdów.
Teraz 37-latek za swoje zachowanie będzie odpowiadał przed sądem. Za wszystkie przestępstwa grozi mu do 5 lat więzienia. Dodatkowo mężczyzna odpowie za wykroczenie kierowania motocyklem niedopuszczonym do ruchu.
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: online@grupazpr.pl