Mocno skorodowane pociski znalazł podczas spaceru mieszkaniec Sądecczyzny. Skierowany na miejsce policjant zajmujący się rozpoznaniem minersko-pirotechnicznym potwierdził, że są to dwa pociski moździerzowe o długości 35 centymetrów pochodzące prawdopodobnie z czasów II wojny światowej.
Do czasu przybycia patrolu saperskiego znalezisko zabezpieczali policjanci ze Starego Sącza. Później niewybuchem zajęli się specjaliści z16 Batalionu Powietrznodesantowego z Krakowa. Z uwagi na trudnodostępny teren pociski zostały zdetonowane na miejscu – mówi Justyna Basiaga z policji w Nowym Sączu.
Przy tej okazji służby po raz kolejny przypominają, że takich pocisków nie wolno samemu przenosić czy dotykać, bo może dojść do wybuchu.
W przypadku znalezienia niewypału należy natychmiast powiadomić Policję, ponieważ jakiekolwiek manipulowanie przy pocisku grozi jego detonacją, a co za tym idzie uszkodzeniem ciała, a nawet śmiercią dla osoby przebywającej w jego pobliżu. Po otrzymaniu zgłoszenia policjanci powiadamiają specjalistyczny patrol saperski, a do momentu jego przybycia zabezpieczają znalezisko - dodaje Justyna Basiaga.
W regionie sądeckim takie pozostałości po czasach wojennych są odkrywane dosyć często. Dlatego trzeba uważać.
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]