W Nowym Sączu w wiosennych porządkach pomagają też skazani, którzy wyroki odsiadują w nowosądeckim zakładzie karnym. Przez kilka ostatnich dni więźniowie sprzątali między innymi brzegi rzeki, Kamienica, która płynie przez Nowy Sącz.
Prace podzielone były na kilka etapów i trwały pięć dni. W sumie w sprzątaniu brzegów rzeki Kamienicy wzięło udział siedmiu osadzonych. Oczywiście pod nadzorem funkcjonariuszy.
Dziękuję bardzo zakładowi karnemu za włączenie się do miejskich porządków. Myślę, że dla skazanych to dobry proces resocjalizacyjny, a przy okazji korzyść dla miasta Nowego Sącza – mówi prezydent Nowego Sącza Ludomir Handzel
Polecany artykuł:
Więźniowie posprzątali brzegi rzeki Kamienicy na odcinku od mostu na ulicy Tarnowskiej do mostu na ulicy Prażmowskiego, a także odcinek, który prowadzi wzdłuż ścieżki pieszo-rowerowej od mostu 700-lecia do kładki na osiedlu Gorzków. Skazani pojawili się też w rejonie trasy rowerowej od strony Alei Piłsudskiego.
W sumie przez wspomnianych pięć dni wzdłuż rzeki Kamienicy skazani zebrali prawie 3 tony przeróżnych śmieci.
Nie wiem dlaczego, ale część osób ma taką tendencję, żeby pozbywać się śmieci przy ciekach naszych rzek. Oczywiście to pewnie jest jakiś promil mieszkańców, ale takie zjawisko występuje. Dlatego apeluję do mieszkańców, żeby swoje śmieci zabierali ze sobą do domu. Tym bardziej, że przecież śmieci są odbierane bez względu na ilość. To jest opłata ryczałtowa, można oddać jeden, dwa, trzy, pięć worków ze śmieciami. Tak została ta opłata śmieciowa skonstruowana, żeby właśnie zachęcała do tego, żeby tych śmieci nie wyrzucać, nie pozostawiać w jakichś publicznych miejscach - dodaje prezydent Nowego Sącza Ludomir Handzel
Jeśli jesteście świadkami ciekawego wydarzenia w Waszej okolicy, piszcie do nas i ślijcie zdjęcia na [email protected]!
