Jazda z takim pasażerem chyba nie była łatwa, bo kilkanaście kilometrów dalej, w gminie Łabowa, na łuku drogi kierowca, stracił panowanie nad pojazdem, zjechał z drogi i wjechał do rowu. Wówczas mężczyźni pospiesznie opuścili samochód i uciekli zostawiając w środku cielaka.
Wezwani na miejsce zdarzenia strażacy zajęli się pojazdem i cielakiem, a policjanci sprawdzili pobliski teren szukając osób, które podróżowały samochodem. Przy jednym z gospodarstw mundurowi odnaleźli dwóch rannych mężczyzn, którzy przyznali się do kradzieży cielaka. Jak można się było spodziewać obydwaj byli pijani. 44-letni kierowca miał prawie 2,5 promila, a jego 32-letni kompan niewiele mniej, bo ponad 2 promile. Dodatkowo 44-latek prowadził samochód bez uprawnień - mówi Aneta Izworska z Zespołu ds. Komunikacji Społecznej Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu
Mężczyźni zostali przetransportowani do szpitala na badania. Zwierzę trafiło pod opiekę weterynarza, a następnie zostało przekazane właścicielowi. Komisariat Policji w Nawojowej będzie prowadził dochodzenie w sprawie kradzieży oraz spowodowania wypadku drogowego w stanie nietrzeźwości i kierowania pojazdem bez uprawnień. Złodziejom grozi od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.