Umowy z instruktorami na kolejne miesiące właśnie podpisano. Pieniądze na zajęcia od wielu lat wykłada starostwo powiatowe z Nowego Sącza. Tym razem to ponad 460 tysięcy złotych. Dzięki tej pomocy szkółek ginących zawodów w tym roku będzie działać ponad 90.
Głównym celem działalności szkółek jest dbanie o dziedzictwo kulturowe naszego regionu oraz ocalenie go od zapomnienia. Wiedza przekazywana jest na zasadzie mistrz-uczeń - mówi dyrektor Powiatowego Młodzieżowego Domu Kultury Krzysztof Szewczyk
Polecany artykuł:
Szkółki Ginących Zawodów są w 33 miejscowościach powiatu nowosądeckiego. Proponują zajęcia między innymi z bibułkarstwa, haftu, rysunku na szkle, ceramiki, plastyki obrzędowej, rzeźby, ikonopisarstwa, tańca i śpiewu regionalnego. Są też szkółki, które uczą gry na klarnecie, trąbce, heligonce, basach, skrzypcach czy akordeonie.
Sądeckie Szkółki Ginących Zawodów zaczęły powstawać pod koniec 2000 roku. Na początku było ich tylko 10. W następnych latach przybywały kolejne. Dziś jest ich już ponad 90. Każdego roku na zajęcia do szkółek w całym regionie przychodzi około 600 osób.
Jeśli jesteście świadkami ciekawego wydarzenia w Waszej okolicy, piszcie do nas i ślijcie zdjęcia na [email protected]!