Najczęściej takie patrolowe można spotkać w pobliżu terenów rekreacyjnych, gdzie w trakcie wakacji odpoczywają mieszkańcy Sądecczyzny. To głównie nabrzeża rzek, trasy rowerowe, parki miejskie. Dodatkowym atutem rowerowego patrolu jest to, że wjedzie on w wąską uliczkę między blokami, gdzie trudno dostać się radiowozem.
- W odróżnieniu od patrolu pieszego, policjanci na rowerach są bardziej mobilni, a przez to częściej sprawdzają miejsca zagrożone wskazane przez mieszkańców. W razie potrzeby szybciej docierają w miejsce interwencji. Przy korzystnych warunkach atmosferycznych patrolują Nowy Sącz oraz ścieżki na terenie powiatu nowosądeckiego, między innymi na trasie Stary Sącz-Barcice-Rytro oraz Jazowsko-Łącko – mówi Justyna Basiaga z o nowosądeckiej policji.
Patrole rowerowe od wielu lat uruchamia także Straż Miejska w Nowym Sączu. W tym roku uczestniczy w nich dziewięciu strażników. Najczęściej można ich spotkać w okolicy rzeki Kamienicy czy Dunajec na popularnych ścieżkach pieszo – rowerowych.