Podobne akcje trwają też w innych miastach Polski. Sądeczanie zorganizowali się na facebooku i już pierwszego dnia do szpitala trafiły maseczki. Do akcji dołączyły osoby starsze i młodsze.
- Nadal szukamy chętnych, którzy mają sprzęt i mogą szyć takie maseczki, również szukamy osób, które przekażą nam materiał i zawiozą maseczki do szpitala – mówi Michał Gaik, koordynator akcji.
Wszystko zaczęło się od prośby ratowników medycznych, którzy zasygnalizowali, że brakuje takich maseczek. Podczas każdej interwencji ratownicy zakładają takie maseczki sobie, ale też pacjentom. Dlatego zdecydowaliśmy się pomóc.
- Wykorzystujemy do produkcji tylko nowy nie używany materiał. Chodzi o 100 % bawełnę o gęstym splocie i gramaturze ok. 160 g/metr kwadratowy – dodaje Michał Gaik.
Maski mają być wielokrotnego użytku, dlatego tak ważne, jest, żeby był to wysokiej jakości materiał. Po każdym użytkowaniu będą one odkażane w wysokiej temperaturze.
Osoby chętne, które chcą przekazać materiał, albo uszyć maseczki powinny zajrzeć na facebookową grupę „Nowy Sącz szyje dla medyków”.