Przeglądając internet można trafić na ogłoszenia, z których wynika, że inwestując na przykład w akcje koncernu naftowego czy na platformach inwestycyjnych, można szybko zarobić duże pieniądze. Niestety bardzo często za takimi ogłoszeniami kryją się oszuści podający się za menedżerów, analityków giełdowych, opiekunów klienta czy doradców finansowych.
Polecany artykuł:
Takie osoby bez skrupułów potrafią przez tygodnie, a nawet miesiące wyłudzać pieniądze, obiecując duże zyski. Tak też było i tym razem. Dla dwóch osób przygoda z inwestowaniem skończyła się dużymi stratami.
W ostatnim czasie jeden z mieszkańców Sądecczyzny, będąc przekonanym, że inwestuje w akcje koncernu naftowego stracił ponad 27 tysięcy złotych, natomiast drugi, który powierzył swoje pieniądze rzekomej platformie inwestycyjnej, stracił 56 tysięcy złotych - mówi Justyna Basiaga z policji w Nowym Sączu
Teraz sądeccy policjanci pracują nad ustaleniem sprawców tych oszustw, a jednocześnie apelują o ostrożność i radzą, jak nie dać się oszukać w podobny sposób.
Bądźmy ostrożni w kontaktach z nieznajomymi, ograniczmy swoje zaufanie szczególnie do nowo poznanych osób w internecie czy podczas rozmowy telefonicznej. Nie wierzmy w możliwość łatwego i szybkiego zarobku dużych pieniędzy. Nie instalujmy dodatkowych programów i aplikacji na urządzeniach do bankowości elektronicznej. Czerwona lampka powinna zapalić się, zwłaszcza gdy wymaga tego osoba podająca się za analityka giełdowego, konsultanta, menedżera czy innego doradcę inwestycyjnego - radzi Justyna Basiaga

Nie udostępniajmy nikomu swoich danych do logowania w bankowości elektronicznej i bądźmy ostrożni przy realizowaniu transakcji przez Internet. Przede wszystkim nie autoryzujmy przelewów, których sami nie wykonujemy. Nie udostępniajmy również danych karty płatniczej ani zdjęć lub skanów dowodu osobistego.
Jeśli jesteście świadkami ciekawego wydarzenia w Waszej okolicy, piszcie do nas i ślijcie zdjęcia na online@grupazpr.pl!