Dobra wiadomość jest jednak taka, że z roku na rok wypadków przy pracach polowych jest mniej. Porównując pierwszą połowę 2019 roku, do pierwszej połowy 2020, to spadek jest 30-procentowy.
Najczęstsza grupa wypadków to upadki osób. To praktycznie połowa wszystkich wypadków, zgłaszanych do KRUS. Na drugim miejscu są zdarzenia związane z maszynami rolniczymi. Takich wypadków jest około 15 procent. Kolejne kategorie, w których notujemy duży zdążeń, to wypadki z udziałem zwierząt – wylicza Tomasz Baran z Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego w Nowym Sączu.
W całej Małopolsce od stycznia do czerwca tego roku zanotowano ponad 400 wypadków w rolnictwie. W całym kraju w pierwszym kwartale tego roku takich zdarzeń było około 2751. To 19 procent mniej niż w tym samym czasie rok wcześniej.