Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych w Krakowie potwierdziła, że wykonaniem szczegółowych badań geodezyjnych jest zainteresowana jedna firma, która ma też opracować specjalistyczne ekspertyzy. Komisja przetargowa właśnie zaczęła sprawdzanie tej oferty.
Jeżeli wszystko będzie dobrze i GDDKiA podpisze umowę, to badania osuwiska w Kasinie Wielkiej potrwają 4 miesiące. Od ich wyników będą zależały dalsze decyzje. Chodzi między innymi o możliwość wprowadzenia tam ruchu wahadłowego.
Pęknięcia na drodze krajowej w Kasinie Wielkiej pojawiły się pod koniec maja. Było to w sumie kilka szczelin w samym asfalcie, ale też wzdłuż drogi.
Na ruch samochodów w tym miejscu nie zgodził się nadzór budowlany, bo ziemia w każdej chwili może ponownie ruszyć. A to było by niebezpieczne dla kierowców, ale też okolicznych domów. W zasięgu osuwiska są 3 budynki mieszkalne.
Problem jest poważny, bo droga krajowa numer 28 jest jedną z ważniejszych i bardziej zatłoczonych tras w regionie. Każdego dnia przejeżdża nią około 10 tysięcy pojazdów.
Jeśli jesteście świadkami ciekawego wydarzenia w Waszej okolicy, piszcie do nas i ślijcie zdjęcia na [email protected]!