Tym razem zgłoszenie o uszkodzonym drzewie wpłynęło z miejscowości Bilsko. Na miejsce wysłano strażaków z OSP Łososina Dolna, którzy potwierdzili, że drzewo rzeczywiście jest podgryzione przez bobry. Drzewo miało około 18 metrów wysokości i w każdej chwili mogło spaść na drogę.
Działania strażaków polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, wycięciu drzewa i pocięciu go na małe kawałki oraz ułożeniu na poboczu drogi. Na czas prowadzonych działań wstrzymano ruch na drodze. Działania strażaków trwały niespełna godzinę - mówi Paweł Motyka komendant miejski PSP w Nowym Sączu.
Polecany artykuł:
Takich zdarzeń w naszym regionie w ubiegłym roku było sporo. Nie tak dawno podgryzione przez bobry drzewo usuwali między innymi strażacy OSP Żegiestów. Jak się później okazało była to jedna z trudniejszych i dłuższych tego typu akcji.
Drzewo w Żegiestowie miało około 30 metrów wysokości i było poważnie uszkodzone. W każdej chwili mogło runąć na drogę oraz trakcje kolejową. Po dokładnym sprawdzeniu okazało się, że sprzętem, który mają strażacy z OSP nie można bezpiecznie wyciąć całego drzewa. Dlatego na miejsce zadysponowano podnośnik hydrauliczny z Jednostki Ratowniczo Gaśniczej z Krynicy – Zdroju. To jednak też nie pomogło.
Uszkodzone przez bobry drzewo w Żegiestowie udało się usunąć dopiero po tym, jak na miejsce dotarł kolejny podnośnik, tym razem z Jednostki Ratowniczo Gaśniczej numer 1 z Nowego Sącza. Działania strażaków trwały wtedy aż sześć godzin.
Jeśli jesteście świadkami ciekawego wydarzenia w Waszej okolicy, piszcie do nas i ślijcie zdjęcia na [email protected]!