Biedronki azjatyckie w Nowym Sączu. Czy są groźne dla człowieka?
Biedronki azjatyckie na początku 20 wieku sprowadzono do Stanów Zjednoczonych, a później do Europy, bo miały zwalczać mszyce. Te owady bardzo szybko zaczęły się jednak rozmnażać. W Polsce pojawiły się 2006 roku. Każdej jesieni wchodzą do naszych domów czy mieszkań i skutecznie utrudniają nam życie. Owady szukają schronienia przed zimą. Biedronki azjatyckie nie są groźne dla człowieka. Kiedy jednak wyczują zagrożenie, mogą ugryźć.
Ugryzienie biedronki azjatyckiej może powodować uczulenie. Na przezimowanie wpychają się w szpary okienne, wchodzą do naszych domów, bo szukają schronienia – mówi Grzegorz Tabasz, dyrektor wydziału środowiska w nowosądeckim ratuszu, a także przyrodnik, który interesuje się owadami.
Biedronki azjatyckie – jak się ich pozbyć?
Biedronki azjatyckie kształtem przypominają te, które doskonale znamy, ale mogą być od nich większe, mają inny kolor i więcej kropek. Jeżeli owadom uda się dostać do domu, to najlepiej szybko wypuścić przez okno, żeby nie zdążyły się zadomowić. Biedronki azjatyckie można odstraszyć używając olejków zapachowych albo kadzidełek. Odstrasza je zapach pomarańczy oraz mentolu. Przed biedronkami azjatyckimi mogą nas ochronić też moskitiery na naszych oknach.