Budowa parku kieszonkowego na małej działce w rejonie ulicy Kunegundy w Nowym Sączu zaczęła się jesienią ubiegłego roku. Dziś mini park jest już gotowe, Jednak to co tam powstało przykrywa na razie gruba warstwa śniegu.
Polecany artykuł:
Kiedy biały puch się stopi będzie można tam zobaczyć alejki spacerowe, ławeczki, stojaki na rowery i zegar słoneczny, którego wskazówką będzie pień dębu, który posadzono pośrodku. Na tym jednak nie koniec, bo wiosną będą dosadzone krzewy oraz kwiaty. Teren będzie oświetlony i monitorowany.
To pomysł na to, żeby zmieniać Nowy Sącz blisko osiedli mieszkaniowych, gdzie łatwo można dotrzeć i spędzić miło czas. Będziemy powielali takie pomysły na terenie całego miasta - mówi prezydent Ludomir Handzel.
Stworzenie parku kieszonkowego w rejonie ulicy Kunegundy kosztowało 100 tysięcy złotych. Z własnej kasy miasto wydało jednak tylko część pieniędzy, bo 30 tysięcy złotych dołożyła firma InPost w ramach programu „InPost Green City”.
Posadzone w mini parku rośliny stworzą strefę relaksu dla mieszkańców. Mowa tutaj o kompozycjach z kwitnących bylin i traw ozdobnych oraz krzewów liściastych i drzew ozdobnych. Niektóre z gatunków to rośliny miododajne, kwitnące w różnych okresach wegetacji. Jabłonie będą kwitnąć wiosną, a hortensje, rudbekie i szałwia latem. Z kolei jesienią zakwitną berberysy, przekwitające hortensje i trawy ozdobne - dodaje Grzegorz Tabasz z urzędu miasta Nowego Sącza
To już drugi park kieszonkowy na terenie Nowego Sącza. Pierwszy powstał jesienią 2024 roku na dziedzińcu Pałacu Młodzieży. Kolejne takie miejsca są planowane na różnych osiedlach Nowego Sącza.

Jeśli jesteście świadkami ciekawego wydarzenia w Waszej okolicy, piszcie do nas i ślijcie zdjęcia na [email protected]!