Rezerwacje leżaków na plaży to coraz częstsza praktyka
Sezon urlopowy trwa w pełni. Obecnie wiele osób korzysta z pięknej pogody, wypoczywając nad wodą, gdzie można ochłodzić się przy wysokich temperaturach. Coraz powszechniejszym zjawiskiem jest jednak rezerwowanie leżaków bladym świtem, aby mieć zapewnione miejsce do odpoczywania. Takie praktyki coraz częściej można zaobserwować nie tylko w hotelach, ale i na plażach, gdzie goście wstają w środku nocy bądź tuż przed świtem, aby zając sobie najbardziej dogodne miejsce do odpoczywania. Problem ten nie występuje tylko w Polsce, ale w niemal wszystkich popularnych miejscowościach turystycznych na świecie.
Hiszpania chce walczyć z rezerwowaniem leżaków. Wprowadzi kary finansowe?
Władze hiszpańskiego miasta Calpe na Costa Blanca mają dosyć turystów, rezerwujących w środku nocy leżaki. Postanowili ukrócić ten proceder, ponieważ uważają, że to nie w porządku wobec osób, które korzystają z plaży w ciągu dnia. Zwracają także uwagę, że przedmioty pozostawione przez turystów, takie jak ręczniki, parawany i parasole znacznie utrudniają pracę służbom porządkowym, dbającym o czystość tych miejsc.
W związku z problematycznymi turystami władze miasta Calpe postanowiły wprowadzić radykalne zmiany. Na turystów, którzy postanowią zarezerwować sobie leżak przed 9.30 rano czekają bardzo dotkliwe kary pieniężne. Od niedawna każdy, kto pozostawi rzeczy na leżaku przed tą godziną, musi liczyć się z mandatem o wysokości 250 euro, czyli nieco ponad tysiąc złotych. Co więcej, karę otrzyma także każda osoba, która pozostawi na plaży rzeczy bez opieki na dłużej niż trzy godziny. Wówczas służby zabezpieczą rzeczy i trafią one do magazynu lokalnego komisariatu policji.
— Od kilku lat rada miejska dostaje w sezonie letnim liczne skargi od turystów, którzy przychodzą na plażę w godzinach porannych i zastają zajęte metry plaży, podczas gdy właściciele pozostawionych rzeczy są nieobecni — przekazano w specjalnym oświadczeniu.