Wszystko zaczęło się od zgłoszenia, że z terenu jednej z posesji w gminie Podegrodzie skradziono samochód osobowy ze sprzętem medycznym. Właściciele oszacowali swoje straty na około 40 tysięcy złotych.
Skradziony samochód udało się odnaleźć na jednym z osiedli w Krynicy-Zdroju. W środku znajdował się też prawie cały łup złodzieja oraz laptop, który jak się później okazało, nie należał do właścicieli samochodu. W tej sprawie policjanci zatrzymali 17-latka z Nowego Sącza.
Na tym sprawa się nie kończy, bo na terenie Krynicy-Zdroju policjanci zatrzymali 19-letniego sądeczanina, który był poszukiwany przez sąd. Jak się później okazało, chłopak był też zamieszany w kradzież samochodu w gminie Podegrodzie.
Sądeccy policjanci udowodnili, że młodzi mężczyźni nie tylko ukradli samochód. W marcu wspólnie włamali się do budynku jednego z klasztorów na Sądecczyźnie oraz pobliskiego budynku gospodarczego, skąd ukradli między innymi gotówkę i elektronikę o łącznej wartości ponad 9 tysięcy złotych. Ponadto 19-latek w jednym z kościołów włamał się do dwóch skarbon, powodując straty w wysokości 900 złotych. Na jaw wyszło również, że w dniu, w którym ukradli samochód, w kościele na terenie powiatu nowosądeckiego, usiłowali włamać się do kasetki z ofiarami na kwiaty, a gdy to się im nie udało, ukradli z kościoła laptopa o wartości 3 tysięcy złotych. Właśnie ten komputer został znaleziony przez policjantów w maździe zaparkowanej w Krynicy-Zdroju - mówi Aneta Izworska z policji w Nowym Sączu
Obu mężczyznom policjanci przedstawili zarzuty kradzieży, kradzieży z włamaniem, ukrycia dokumentów i uszkodzenia mienia. Za te przestępstwa grozi do 10 lat więzienia.
Kara może być jednak wyższa, bo przestępstw podejrzani popełnili wiele w krótkich odstępach czasu i działając w podobny sposób.
Jeśli jesteście świadkami ciekawego wydarzenia w Waszej okolicy, piszcie do nas i ślijcie zdjęcia na [email protected]!