Jak zachować się w przypadku spotkania z niedźwiedziem
Fotopułapka ustawiona w paśmie Radziejowej uchwyciła spacerującego niedźwiedzia. Drapieżnik prawdopodobnie szukał pożywienia. Nie wiadomo skąd przyszedł, ani też dokąd poszedł. W miniony weekend starosądeckie nadleśnictwo otrzymało informacje od mieszkańców górskich terenów, że niedźwiedź przebiegł im drogę. Dlatego też nadleśnictwo w Starym Sączu ostrzega, wszystkich turystów, którzy planują górskie wycieczki, żeby uważali, ale też przy spotkaniu z niedźwiedziem nie panikowali. Lesnicy przypominają, żeby w przypadku spotkania z misiem nie panikować i spokojnie oddalić się.
Przede wszystkim należy zachować spokój. To jest główna zasada. Nie panikujemy, nie krzyczymy, nie biegniemy do tego niedźwiedzia, nie rzucamy mu plecaka z kanapkami, nie robimy sobie z nim selfie. Zachowujemy spokój. Jeżeli on gdzieś tam sobie przychodzi, zwykle nas nie zauważy, jeżeli będziemy cicho, oddalamy się tą samą drogą, którą przyszliśmy. Spokojnie, bez paniki. Jeżeli już dojdzie do takiej sytuacji potencjalnie niebezpiecznej, możemy też położyć się na ziemi najlepiej, osłonić sobie rękami głowę, żeby po prostu ten niedźwiedź nie miał tu dostępu do naszej twarzy, żeby nas jakoś nie pokaleczył i nie krzyczeć, nie biec. Taki nasz bieg może wzbudzić w niedźwiedziu naturalny odruch pogoni, może to uznać za taką zachętę do ataku – wyjaśnia Gabriela Deć z nadleśnictwa w Starym Sączu.
Polecany artykuł:
Nie wiadomo, ile niedźwiedzi żyje na terenie nadleśnictwa Stary Sącz. Być może niedźwiedź przywędrował w pasmo Radziejowej z innych terenów. Nadleśnictwo będzie monitorować dzikie zwierzęta. W najbliższym czasie nadleśnictwo planuje zainstalowanie kolejnych fotopułapek do monitoringu dzikich zwierząt. Tu warto dodać, że te, które są już zamontowane w lasach, ostatnio uchwyciły także łanię jelenia wraz z młodym.