Prace podzielono na dwie części. Pierwsze roboty wykonano jesienią ubiegłego roku. Wtedy rozebrano dach oraz spalone elementy świątyni, a to co zostało zabezpieczono na zimę. Teraz przyszedł czas na pozostałe roboty.
Teraz wykonawca prowadzi prace porządkowe. Zostały wymyte ściany po pożarze, które były osmolone i okopcone. Zabezpieczana jest też konstrukcja tych ścian. Przygotowywany jest też materiał do odbudowy. Myślę, że gdzieś do miesiąca prace ruszą. Będzie to przywrócenie do stanu pierwotnego. Budynek powinien być odbudowany i przykryty przed zimą. Co z wyposażeniem, tego na razie nie wiadomo - mówi proboszcz ksiądz Stanisław Michalik
Część pieniędzy na odbudowę zabytku parafia dostanie z firmy ubezpieczeniowej, bo świątynia była ubezpieczona. Ministerstwo kultury i dziedzictwa narodowego dokłada 205 tysięcy, a małopolski urząd marszałkowski 120 tysięcy.
Polecany artykuł:
Prace nie będą ani łatwe ani tanie. Tuż po pożarze straty oszacowano na ponad milion złotych. Dziś wiadomo, że są dużo większe, bo wyliczono je na prawie 4 miliony.
Ogień w zabytkowym kościółku na Helenie pojawił się w niedzielę rano, 16 czerwca. Pożar uszkodził drewnianą konstrukcję budynku razem z wyposażeniem. Ogień i woda zniszczyły między innymi zabytkowy ołtarz, rzeźby i obrazy wpisane do rejestru zabytków. Straty oszacowano na ponad milion złotych.
Szybko okazało się, że pożar nie był przypadkowy. Już 21 czerwca policjanci z wydziału kryminalnego komendy miejskiej policji w Nowym Sączu zatrzymali 22-letniego sądeczanina, podejrzanego o podpalenie kościoła. Mężczyzna trafił do aresztu na 3 miesiące, później wyszedł na wolność. Grozi mu do 10 lat więzienia.

Kościół Świętej Heleny w Nowym Sączu wybudowano w 1686 roku. Obiekt znajduje się na szlaku architektury drewnianej województwa małopolskiego.
Jeśli jesteście świadkami ciekawego wydarzenia w Waszej okolicy, piszcie do nas i ślijcie zdjęcia na [email protected]!