Nowy Sącz. Poszedł na grzyby i zgubił się w lesie
18 września około godziny 20:00 do sądeckiej komendy Policji wpłynęło zgłoszenie, że 40-letni mieszkaniec gminy Korzenna zgubił się w lesie. Mężczyzna, dzwoniąc do swojego znajomego, poinformował, że jest na grzybach i poprosił, żeby przyjechał po niego samochodem w umówione miejsce, gdy będzie wracał z grzybobrania. Kiedy po pewnym czasie kolega zadzwonił do 40-latka, ten przekazał, że się zgubił i nie wie, w którym miejscu się znajduje. Kolejne próby kontaktu okazały się bezskuteczne, w związku z tym mężczyzna zwrócił się po pomoc do policjantów.
Mundurowi natychmiast po otrzymaniu zgłoszenia podjęli działania poszukiwawcze, w które włączyli się również strażacy z PSP w Nowym Sączu, strażacy z pobliskich OSP oraz ratownicy Grupy Krynickiej GOPR. W przeszukiwaniu terenów leśnych na terenie gminy Korzenna wykorzystano drony oraz psy służbowe. Mężczyzna nad ranem wrócił do domu. Jest cały i zdrowy – mówi Aneta Izworska z nowosądeckiej policji.
Policja przypomina. Podczas grzybobrania nie zapominajmy o bezpieczeństwie
Policjanci przypominają, żeby podczas grzybobrania pamiętać o własnym bezpieczeństwie. Idąc do lasu, trzeba mieć naładowany telefon, latarkę i elementy odblaskowe. Warto też zabrać ze sobą wodę i coś do jedzenia. Mundurowi przypominają, żeby do lasu nie chodzić samemu, a jeżeli idziemy z kimś nie rozdzielać się i nie oddalać