Psi saperzy znowu jadą na Ukrainę.  Będą pomagać żołnierzom na froncie

i

Autor: Darek Ryś Psi saperzy znowu jadą na Ukrainę. Będą pomagać żołnierzom na froncie

region

Psi saperzy znowu jadą na Ukrainę. Będą pomagać żołnierzom na froncie

2024-06-14 14:00

Kolejne, specjalnie szkolone psy z Unii Europejskiej trafią na Ukrainę. Psy będą pomagać w wykrywaniu różnego rodzaju materiałów wybuchowych. Takich jak granaty czy miny. Tym razem przekazano 12 psów.

Zwierzęta trafią do batalionu rozminowywania, który działa w ramach sił zbrojnych Ukrainy. Psy szkoliły się głównie w Belgii, we Włoszech, na Malcie, w Luksemburgu oraz Finlandii, ale nie tylko.

Dwa tygodnie psy spędziły też w Karpackim Oddziale Straży Granicznej w Nowym Sączu, gdzie ukraińscy przewodnicy mogli zapoznać się ze swoimi nowymi podopiecznymi.

Psy dostały też specjalne wyposażenie. Takie jak buty, okulary oraz szelki ochronne. Dodatkowo, każdy pies ma też apteczkę medyczną, specjalną budę transportową oraz zapas karmy, który ma starczyć na miesiąc.

Mówią jeden Stanisław Orzeł jeden z psich trenerów oraz Ewa Modzelewska z biura Komisji Europejskiej w Polsce

To już trzecia grupa wyszkolonych psów, które pojechały na Ukrainę. Pierwszych kilkanaście przekazano Ukrainie w wiosną i jesienią ubiegłego roku. Zwierzęta pracują razem ze swoimi ukraińskimi opiekunami i pomagają Ukraińcom w rozminowywaniu ich kraju. Do tej pory żaden pies nie zginął podczas wykonywania swoich zadań -mówi Ewa Modzelewska z Przedstawicielstwa Komisji Europejskiej w Polsce

QUIZ. Trzy słowa i rozmowa! Jakie to polskie miasto? My podpowiadamy, ty zgadujesz

Pytanie 1 z 10
Atma, Olcza, Jaszczurówka

Na tym jednak nie koniec, bo kolejne psy się szkolą. W sumie do końca przyszłego roku Unia Europejska przekaże Ukrainie 50 specjalnie szkolonych psów do wyszukiwania ładunków wybuchowych.

Komisja Europejska przekazała ukraińskim siłom zbrojnym również drony do wykrywania metali. Urządzenia pomagają w  pracy psów saperskich, zwłaszcza na dużych terenach, na których rozminowywanie trwa bardzo długo. 

Jeśli jesteście świadkami ciekawego wydarzenia w Waszej okolicy, piszcie do nas i ślijcie zdjęcia na [email protected]!