Kasina Wielka. Kiedy wyniki badań osuwiska?
Badania geotechniczne i wykonanie ekspertyzy mają kosztować 543 tysiące złotych. Na podstawie przeprowadzonych badań powstanie ekspertyza oceniającą zakres i charakter osuwiska. Dzięki niej GDDKiA będzie wiedziała jak zabezpieczyć osuwisko, tak, żeby można wyremontować zamknięty odcinek i ponownie udostępnić go kierowcom. Wyniki badań mają być znane dopiero pod koniec listopada. Do tego czasu trasa będzie zamknięta, a kierowcy pojadą objazdem.
Badania osuwiska rozpoczną się od badań geofizycznych prowadzonych w formie tomografii elektrooporowej i metodą sejsmiczną. Pierwsze badanie polega na zamontowaniu w gruncie elektrod i sprawdzeniu, jaki opór podłoże stawia prądowi elektrycznemu. Metoda sejsmiczna polega na pomiarze i analizie, jak sztucznie wygenerowane fale sejsmiczne przenoszą się w gruncie. Oba badania geofizyczne dostarczą informacji pozwalających na wstępną ocenę, na jakiej głębokości znajduje się płaszczyzna poślizgu, czyli płaszczyzna, po której przesuwa się osuwisko. Dzięki temu będzie można zaprojektować odpowiednią głębokość wierceń. Przewidujemy wykonanie łącznie 350 m odwiertów o głębokości co najmniej 20 metrów. Ostateczna głębokość wierceń będzie zależeć m.in. od wyniku badań geofizycznych. Jednym z celów odwiertów jest dotarcie do płaszczyzny poślizgu i sprawdzenie podłoża pod nią. Będą to wiercenia rdzeniowane, które pozwalają na pobranie prawie całego przekroju gruntu. Dla przykładu, w przypadku odwiertu o głębokości 20 m będziemy mogli pobrać próbkę przekroju gruntu o długości co najmniej 18 m. Pobierane próbki gruntu będą kategorii A1, czyli najwyższej przewidzianej dla badań geotechnicznych. Ostatnie z badań to sondowanie statyczne, które pozwoli na sprawdzenie, jaki opór stawia grunt. Im większy opór, tym lepsze parametry ma grunt – informuje nas Kacper Michna z krakowskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
DK 28 w Kasinie Wielkiej. Od kiedy jest zamknięta?
Pęknięcia na drodze w Kasinie Wielkiej pojawiły się 29 maja. Wskazywały one na uaktywnienie się pod jezdnią drogi krajowej nr 28 osuwiska. Ze względów bezpieczeństwa droga została zamknięta 31 maja. W czerwcu GDDKiA przygotowała wstępną opinię techniczną. Niestety, jej wynik nie pozwolił na podjęcie decyzji o bezpiecznym dopuszczeniu drogi do choćby ograniczonego ruchu samochodów. Droga została zamknięta.