Uwaga na oszustów, którzy próbują wyłudzać nasze pieniądze. W ostatnim czasie bardzo popularnym sposobem jest metoda "na BLIK-a" czyli specjalny kod, którym potwierdzamy płatności w sklepach czy wypłaty z bankomatów. Złodzieje wykorzystują do tego facebooka i komunikator internetowy.
Metoda polega na włamaniu się i przejęciu konta na portalu społecznościowym jakiegoś naszego znajomego. Potem przestępcy podszywają się pod tę osobę i wysyłają do nas prośby, za pomocą komunikatora, o udostępnienie kodu BLIK, bo właśnie są " w wielkiej potrzebie".
- Przestępcy najczęściej tłumaczą się tym, że właśnie robią zakupy i zapomnieli portfela. Oszuści dysponując kodem BLIK mogą bez problemu wypłacić gotówkę z bankomatu albo zapłacić za zakupy przez Internet - mówi Iwona Grzebyk- Dulak z policji w Nowym Sączu. Co prawda, właściciel konta musi potwierdzić transakcję, ale robi to wierząc, że pomaga swojemu znajomemu, który znalazł się w potrzebie.
Ostatnio, w taki właśnie sposób pieniądze straciło troje mieszkańców Sądecczyzny. W sumie oszuści wyłudzili od nich 4 tysiące złotych.
- Dwie kobiety otrzymały wiadomość od oszusta podszywającego się pod ich znajomą i straciły po tysiąc złotych. Z kolei mężczyzna, który został dwukrotnie poproszony o kod BLIK przez fałszywą znajomą stracił łącznie 2 tysiące złotych, a jego pieniądze zostały wypłacone w bankomatach znajdujących się na terenie Szczecina- mówi Iwona Grzebyk-Dulak.
Dlatego policja po raz kolejny apeluje o rozwagę i ostrożność. Zanim wyślemy komuś kod BLIK i potwierdzimy transakcję- sprawdźmy wcześniej czy faktyczne pomagamy naszemu znajomemu czy dajemy pieniądze oszustowi.
- Najlepiej zadzwonić do tej osoby. Wykonanie połączenia zajmie zaledwie kilkadziesiąt sekund, a my zyskamy pewność, że nasz znajomy rzeczywiście jest w potrzebie i to właśnie jemu - a nie oszustowi przekazujemy pieniądze- radzi Iwona Grzebyk -Dulak z KMP w Nowym Sączu.