Cała historia zaczęła się kilka dni temu od zgłoszenia o kradzieży roweru. W rozmowie z mundurowymi właściciel pojazdu przyznał, że rower zostawił przed sklepem bez zabezpieczenia, bo chciał zrobić szybkie zakupy. Tą właśnie chwilę wykorzystał złodziej.
Do działań włączyli się również wywiadowcy, którzy szybko wytypowali podejrzewanego i następnego dnia zatrzymali go. Funkcjonariusze w trakcie interwencji odzyskali skradziony jednoślad oraz zabezpieczyli dwa woreczki strunowe z białym proszkiem. Mężczyzna został zatrzymany. Po zbadaniu substancji narkotesterem, okazało się, że była to amfetamina - mówi Aneta Izworska z policji w Nowym Sączu.
Skradziony rower wrócił do właściciela, a 44-letni mieszkaniec Nowego Sącza usłyszał zarzuty kradzieży oraz posiadania narkotyków. Grozi mu za to nawet do 5 lat więzienia.
Jeśli jesteście świadkami ciekawego wydarzenia w Waszej okolicy, piszcie do nas i ślijcie zdjęcia na [email protected]!