Zgłoszenie o kradzieży roweru policjanci dostali w sylwestrową noc. Rower zniknął z piwnicy jednego z nowosądeckich bloków, do której wcześniej się włamano. Wartość skradzionego pojazdu właściciel wyliczył na tysiąc złotych.
Mundurowi ruszyli w teren w poszukiwaniu sprawcy i jednośladu. Kilkaset metrów dalej zauważyli mężczyznę prowadzącego rower, wyglądem przypominający ten opisywany przez pokrzywdzonego. Widząc policjantów, podejrzewany porzucił swój łup i zaczął uciekać, jednak szybko został zatrzymamy. Złodziejem okazał się 20 letni mieszkaniec Nowego Sącza - mówi Aneta Izworska z policji w Nowym Sączu.
Polecany artykuł:
Policjanci, którzy na co dzień zajmują się zwalczaniem przestępczości przeciwko mieniu przedstawili 20-latkowi zarzut kradzieży z włamaniem. Na tym jednak sprawa się nie skończyła, bo policjanci ustalili, że mężczyzna jest podejrzewany o popełnienie także innych przestępstw.
W efekcie 20-latek dodatkowo usłyszał zarzuty kradzieży figurki i obrazu oraz uszkodzenia drewnianego krzyża z kapliczki przy ulicy Naściszowskiej w Nowym Sączu, a także uszkodzenia figurki w kapliczce w Paszynie i znieważenia miejsca przeznaczonego do publicznego wykonywania kultu – dodaje Izworska.
Do tych zdarzeń doszło w listopadzie oraz grudniu ubiegłego roku, a straty, które spowodował wtedy młody mężczyzna wyliczono na ponad 6 tysięcy złotych. Za popełnione przestępstwa grozi mu teraz kara do 10 lat więzienia.
Ponadto zarzut kradzieży usłyszał również kompan 20-latka, z którym wspólnie ukradli i uszkodzili przedmioty kultu religijnego znajdujące się w kapliczce przy ulicy Naściszowskiej. To 23-letni mieszkaniec Nowego Sącza. Grozi do 5 lat więzienia.
Jeśli jesteście świadkami ciekawego wydarzenia w Waszej okolicy, piszcie do nas i ślijcie zdjęcia na [email protected]!