Co dzieje się z pieniędzmi zbieranymi na tacę w czasie mszy świętej?
Tradycja zbierania datków na tacę sięga początków chrześcijaństwa. Została zapoczątkowana w II wieku i początkowo polegała na przekazywaniu przez wiernych darów na potrzeby kościoła. Wówczas składano przede wszystkim pożywienie, cenne przedmioty oraz pieniądze. Były one przeznaczane na potrzeby wspólnoty i służyły jako pomoc dla najuboższych. Obecnie na tacę wrzucane są tylko pieniądze. Wysokość datków jest uzależniona od zamożności i hojności parafian. Księża są w stanie w ciągu jednej niedzieli zebrać od kilkuset do kilku tysięcy złotych.
Wiele osób zastanawia się, co dzieje się z pieniędzmi wrzucanymi na tacę w czasie niedzielnej mszy. Na to pytanie odpowiedział w rozmowie z Onetem proboszcz niewielkiej parafii z diecezji tarnowskiej.
– Jest przekonanie, że duchowni mają sporo pieniędzy, a te trafiają do nich z niedzielnych składek wiernych. Tak jednak nie jest – wyjaśnia proboszcz z parafii w diecezji tarnowskiej.
Wrzucone przez parafian na tacę datki nie stanowią wynagrodzenia dla księży za odprawioną mszę świętą. Pozyskane w ten sposób pieniądze są przekazywane na aktualne potrzeby kościoła. Zaliczają się do nich m.in. utrzymanie budynku kościoła, remonty, opłacanie rachunków, wypłaty pensji osobom zatrudnionym czy wydawanie gazetki parafialnej.
– Energia elektryczna to koszt kilku tysięcy złotych rocznie. Podobnie jak ogrzewanie kościoła i plebanii. Pensje dla organisty, kościelnego czy pań dbających o porządek w kościele to rocznie ponad 80 tys. zł – wylicza w rozmowie z Onetem proboszcz jednej z parafii.
Ponadto pieniądze z tacy pozwalają też zrealizować cele stawiane przez diecezję, a także kościół w Polsce. Parafie w każdym miesiącu przekazują środki na rzecz kurii. Ta natomiast decyduje o ich przeznaczeniu. Przeważnie idą na budowę nowych kościołów, utrzymanie kurii i sądów biskupich. Zdarza się, że podczas mszy świętej kapłan informuje z ambony, na co w danym dniu są zbierane datki na tacę.
Polecany artykuł:
Jesteś świadkiem zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]