Ciało Jakuba Bocheńskiego znaleziono w pustostanie
Ciało znaleziono w czwartek, 13 października w jednym z pustostanów w Krakowie, przy ulicy Portowej. Początkowo policja nie potwierdzała, czy to poszukiwany Jakub Bocheński. Zwłoki były w stanie rozkładu. Dziś wieczorem rodzina potwierdziła w mediach społecznościowych, że to Jakub Bocheński. Brat Jakuba w grupie, w której zamieszczano informacje o poszukiwaniu 30-latka, podziękował wszystkim, którzy pomagali w poszukiwaniach.
Drodzy, W imieniu Rodziny, pogrążeni w głębokim żalu zawiadamiamy, że w dniu dzisiejszym (14.10.2022 r.) potwierdziły się nasze najgorsze obawy i powzięliśmy wiedzę o śmierci Kuby. Chcemy podziękować wszystkim, którzy zaangażowali się w ostatnim czasie w jego poszukiwania, co stanowiło dla nas nieocenione wsparcie. Jednocześnie zwracamy się do Was wszystkich o uszanowanie tej wyjątkowej sytuacji i zapewnienie Rodzinie możliwości przeżywania żałoby. Przedstawicieli mediów informujemy, że niniejsze oświadczenie jest jedynym, jakie Rodzina zamierza na obecnym etapie wydać w sprawie i zwracamy się o uszanowanie naszego spokoju w obliczu rodzinnej tragedii. Gdy tylko stanie się to możliwe, przekażemy Państwu informacje w sprawie uroczystości pogrzebowych – napisał brat Jakuba Bocheńskiego.
Jakub Bocheński ostatni raz był widziany 22 września w Krakowie w hotelu przy ul. Dąbskiej, gdzie odbywało się szkolenie firmowe, w którym uczestniczył. 30-latek po przerwie nie wrócił na spotkanie. Od czasu jego zaginięcia trwały intensywne poszukiwania również z użyciem drona i motorówki, która przeszukiwała Wisłę w Krakowie.
Kim był Jakub Bocheński?
Jakub Bocheński był działaczem i liderem Lewicy w Nowym Sączu. Wielokrotnie angażował się w akcje społeczne na terenie miasta, jak i całej Sądecczyzny. Był jednym z organizatorów sądeckiego finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, pracował również jako wolontariusz w sztabie. Po wybuchu pandemii koronawirusa zorganizował grupę pomocową dla osób potrzebujących „Sądecka pomoc sąsiedzka”. Organizował prace wolontariuszy, którzy pomagali osobom starszym, a także przebywającym na kwarantannie zrobić zakupy, wyprowadzić psa na spacer. Kilka lat temu został dawcą szpiku kostnego.