Na gorące kaloryfery jeszcze chwilę trzeba będzie poczekać. To niezbyt dobre wiadomości dla mieszkańców Grodzkiej Spółdzielni Mieszkaniowej w Nowym Sączu. Mimo, że wieczory i noce są już chłodne, to GSM na razie sezonu grzewczego nie będzie zaczynać.
My stosujemy w ostatnich latach jedną zasadę. Jeżeli w ciągu kolejnych trzech dni średnia dobowa temperatura wynosi poniżej 10 stopni, to wtedy mydlimy o włączeniu ogrzewania. Faktycznie, w minionym tygodniu było kilka dni chłodniejszych, kiedy temperatura nocą spadała do 3 stopni, ale w ciągu dnia było to kilkanaście stopni. W pogodach długoterminowych zapowiadane było ocieplenie – wyjaśnia wice prezes GSM Ryszard Jasiński.
Pewne jest w w najbliższych dwóch tygodniach spółdzielnia nie włączy centralnego ogrzewania, bo w Nowym Sączu ma być słonecznie i ciepło, a temperatura w ciągu dnia może sięgać 25 stopni. Tu warto dodać, że poprzedni sezon grzewczy zaczął się pod koniec września ubiegłego roku, a skończył na przełomie maja i czerwca tego roku.