Nowy Sącz. "Listopadowe światło pamięci"
Akcję od wielu lat organizuje stowarzyszenie Sądecki Sztetl, którego członkowie co roku zapalają znicze na zapomnianych grobach, odwiedzają zapomniane cmentarze i wspominają dawnych mieszkańców Nowego Sącza. W tym roku „światła pamięci” zapalili na cmentarzach wojennych, cmentarzach żydowskich w Nowym Sączu i cmentarz ewangelickim. Akcja ma na celu uczczenie pamięci tych, którzy zostali zapomniani, a żyli i tworzyli nasze miasto.
Jak możemy nie pamiętać i ludziach, którzy kiedyś tutaj mieszkali? Akcję organizujemy od 11 lat i co roku zapalamy znicze na opuszczonych cmentarzach i grobach. Takich cmentarzy w Nowym Sączu mamy wiele. Są to także cmentarze przy nieistniejących już kościołach, krypty kościelne. Te znicze, które zapalmy, to są takie symbole naszej pamięci o tych, którzy kiedyś tworzyli nasze miasto — mówi szef stowarzyszenia Łukasz Połomski.
W ramach akcji „Listopadowe światło pamięci” jeszcze w czwartek do godziny 17 można odwiedzać cmentarz ewangeliczki przy ul. Orkana, a do 16 cmentarz żydowski przy ul. Rybackiej.