Taka sytuacja wydarzyła się w środę, 25 czerwca w Mordarce koło Limanowej. Przed godziną 15 kierujący ciągnikiem, który wykonywał prace polowe, stracił panowanie nad pojazdem, uderzył w drzewo, potem wjechał na drogę i przejechał nią kawałek. Następnie stracił panowanie nad traktorem i uderzył w szopę. Mężczyzna trafił do szpitala.
Pierwsze badanie na obecność alkoholu wykazało aż 8 promili. Dodatkowo okazało się, że 48-latek miał decyzję o cofnięciu uprawnień do kierowania oraz aktywny sądowy zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Teraz jego sprawą zajmie się sąd – relacjonuje rzeczniczka limanowskiej Policji, Jolanta Batko.
Polecany artykuł:
Policja zwraca się z apelem o odpowiedzialność na drodze. Prowadzenie jakichkolwiek pojazdów pod wpływem alkoholu to nie tylko łamanie prawa, ale też ogromne zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego. W Polsce dopuszczalna zawartość alkoholu we krwi dla kierowców to 0,2 promila. Osoby, które przekroczą ten limit, a będą prowadzić pojazd, popełnią wykroczenie. Powyżej 0,5 promila alkoholu we krwi uznaje się za stan nietrzeźwości, co jest przestępstwem.