Strażacy nie ukrywają, że w tym roku pożarów suchych traw już jest dużo, a szczyt sezonu dopiero przed nam. W Małopolsce najwięcej takich pożarów notuje się w marcu i kwietniu. Dlatego co roku o tej porze strażacy organizują specjalną kampanię pod hasłem ‘Stop pożarom suchych traw’. Kampania ma przypominać jak bardzo pożary suchych traw są niebezpieczne dla człowieka i groźne dla zwierząt oraz przyrody.
Edukujemy, przestrzegamy, przypominamy. Niestety, tej kampanii niejednokrotnie towarzyszą opisy tragicznych zdarzeń, których z pewnością można było uniknąć – mówi zastępca małopolskiego komendanta wojewódzkiego PSP brygadier Marcin Głogowski.
Polecany artykuł:
Strażacy wyliczyli, że szybki bieg człowieka to około 15 kilometrów na godzinę. Natomiast prędkość rozprzestrzeniania się pożaru może wynosić ponad 20 kilometrów na godzinę.
Wypalanie traw jest skrajnie niebezpieczne! Ogień bardzo szybko wymyka się spod kontroli, zagrażając ludziom, zwierzętom i środowisku. Pożar jest zawsze szybszy niż człowiek - mówi wojewoda małopolski Krzysztof Jan Klęczar.
Wiele osób wypala trawy i nieużytki rolne, tłumacząc to chęcią użyźniania gleby. Od pokoleń wśród wielu ludzi panuje bowiem przekonanie, że spalenie trawy spowoduje szybszy i bujniejszy jej odrost, a tym samym przyniesie korzyści ekonomiczne.
To błędne przekonanie. Wypalanie traw prowadzi do nieodwracalnych, niekorzystnych zmian w środowisku naturalnym. Ziemia wyjaławia się, a do atmosfery przedostaje się szereg związków chemicznych. Niszczone są miejsca lęgowe, może ginąć wiele gatunków zwierząt gnieżdżących się na ziemi i w krzewach. Bywa, że takie pożary przenoszą się na pobliskie lasy i zabudowania. Niejednokrotnie ludzie tracą dobytek całego życia – dodaje Krzysztof Jan Klęczar.
Warto pamiętać, że wypalanie traw jest nielegalne i karalne. Może to być kara aresztu, ograniczenia wolności lub grzywny nawet do 30 000 złotych. W przypadku spowodowania pożaru, który zagraża życiu, zdrowiu lub mieniu znacznej wartości, za kratki można trafić nawet na 10 lat.
Pożary nieużytków zazwyczaj są duże, angażują też znaczną liczbę sił i środków straży pożarnych. Każda interwencja to poważny wydatek finansowy. Strażacy zaangażowani w akcję gaszenia pożarów traw, łąk i nieużytków, w tym samym czasie mogą być potrzebni do ratowania życia i mienia ludzkiego w innym miejscu - dodaje zastępca małopolskiego komendanta wojewódzkiego PSP brygadier Marcin Głogowski.

Najwięcej pożarów traw wybucha w ciepłe i słoneczne dni. Taki był na przykład weekend 21-23 lutego. Tylko w tych trzech dniach strażacy z Nowego Sącza do pożarów suchych traw wyjeżdżali ponad 20 razy.
W 2024 roku strażacy z małopolski do pożarów traw wyjeżdżali 1247 razy. Najwięcej tego typu akcji było w powiecie krakowskim, nowosądeckim i tarnowskim.
Jeśli jesteście świadkami ciekawego wydarzenia w Waszej okolicy, piszcie do nas i ślijcie zdjęcia na [email protected]!