Seniorka wpuściła do domu oszustkę
Do zdarzenia doszło we wtorek, 12 września. W godzinach popołudniowych policjanci z Grybowa odebrali zgłoszenie od 84-latki, że była u niej kobieta, która podawała się za pracownicę banku. Poinformowała ona seniorkę, że w niedalekiej przyszłości będzie wymiana pieniędzy na nowe. Wypytywała, czy seniorka ma w domu „stare” pieniądze. Była natarczywa. 84-latka nie uwierzyła kobiecie i wyprosiła ją z domu. Policja ostrzega przed tym, kogo wpuszczamy do mieszkań.
Polecany artykuł:
Pamiętajmy, że wyobraźnia oszustów nie zna granic, a najczęściej wykorzystują zaufanie i dobre serce ludzi. Pukają do drzwi pod różnymi pretekstami, np. z prośbą o wodę czy coś do jedzenia, oferują sprzedaż artykułów przemysłowych bądź też podają się za np. listonosza, pracownika banku, wodociągów czy zakładu kominiarskiego. Warto podkreślić, że takie osoby są ubrane stosownie do wykonywanego zawodu i w ten sposób wzbudzają zaufanie (np. gdy oszust podaje się za hydraulika, ubrany jest w ubranie robocze, urzędnika – garnitur, garsonkę itp.). Po podstępnym wejściu do mieszkania wykorzystują nawet chwilową nieuwagę właściciela, okradając go - informuje Justyna Basiaga z nowosądeckiej Policji.
Nowy Sącz. Policja ostrzega przed oszustami
W kontaktach z nieznajomymi trzeba kierować się ograniczonym zaufaniem. Przed otwarciem drzwi, powinniśmy zapytać o cel wizyty. Jeśli pojawią się wątpliwości, czy odwiedzająca nas osoba jest faktycznie pracownikiem banku, administracji osiedla, urzędu itp., najlepiej od razu zadzwonić do tej firmy/instytucji i potwierdzić wiarygodność osoby lub dać sobie na to więcej czasu i umówić się na inny termin. W sytuacji, gdy nieznajomy staje się natarczywy, natychmiast zaalarmujmy otoczenie, poinformujmy rodzinę i zadzwońmy na numer 112.