Szanse dostali wszyscy, ale zainteresowanie jest małe. Chodzi o szczepienia uczniów przeciwko COVID-19, które zaczęły się w szkołach w Nowym Sączu. Na początek punkty pojawiły się w dwóch szkołach w mieście. Kolejek jednak nie było. W Zespole Szkół Elektryczno – Mechanicznych w pierwszy dzień zaszczepiło się 7 osób. W Zespole Szkół numer 3 tylko jedna uczennica.
Faktycznie nasza szkoła jest jedną z pierwszych, które zostały wybrane do zorganizowania takiego punktu. Z tym zainteresowaniem jest kiepsko. Informowaliśmy uczniów o tym, że będzie można się zaszczepić, jakie korzyści za tym idą. Nie chcemy rezygnować z tej akcji, będziemy nadal informować i promować to szczepienie, bo boimy się, że nas znowu zamkną – mówi Czesław Sarota, dyrektor Zespołu Szkół numer 3 w Nowym Sączu.
Urząd Miasta Nowego Sącza zdecydował się na zorganizowanie punktów szczepień w szkołach, żeby zachęcić uczniów do szczepienia się przeciw COVID-19. Do tej pory mieli oni taką możliwość w każdą niedzielę w miejskim ratuszu. Tam działał jeden wspólny punkt dla wszystkich placówek. Zainteresowanie jednak było niewielkie. W najbliższych dniach punkty szczepień pojawią się w kolejnych czterech szkołach w Nowym Sączu.