Stracili przytomność przygotowując grób do pogrzebu
Śledczy wstępnie ustalili, że tuż po odsunięciu płyty nagrobnej pierwszy do krypty wszedł 37-latek. Kiedy stracił przytomność, na pomoc ruszył mu drugi z mężczyzn, 62-latek. W trakcie udzielania pomocy koledze również zasłabł. Przed przyjazdem pogotowia jednego z nich z grobowca wyciągnął trzeci grabarz, który również był na miejscu. 37 i 62 -latek trafili do szpitala na obserwację. Ich życiu nic nie zagraża.
Przyczyną zasłabnięcia mężczyzn był niski poziom tlenu w grobowcu – powiedziała nam Justyna Basiaga, rzeczniczka prasowa nowosądeckiej Policji. - Dokładne okoliczności i przyczyny tego zdarzenia będą wyjaśniane w toku postępowania przez policjantów. Na obecną chwilę czynności są wykonywane w kierunku narażenia człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty zdrowia lub życia.