Schronisko dla zwierząt w Nowym Sączu zagrało w filmie. Właśnie wszedł na ekrany kin w całej Polsce!

2025-08-08 8:16

Schronisko dla zwierząt w Nowym Sączu stanie się słynne na cały kraj. W październiku w tym miejscu gościła około stuosobowa ekipa filmowa, która kręciła drugą część „O psie który jeździł koleją”. Film właśnie wchodzi na ekrany kin.

Nowosądeckie schronisko na wielkim ekranie! Zobacz, gdzie kręcono "O psie, który jeździł koleją 2"

To kontynuacja opowieści o psie Lampo i o bohaterach z pierwszej części. Mała Zuzia wraca po udanej operacji z USA i okazuje się, że na stacji nie czeka na nią Lampo, a inny łudząco podobny do niego pies, którego zawiadowca stacji wziął ze schroniska, myśląc, że to Lampo. I to właśnie w scenach adopcji Luny, bo tam ma na imię druga filmowa psia bohaterka, zobaczymy schronisko dla zwierząt w Nowym Sączu. Jak wspomina Joanna Otto, szefowa sądeckiego azylu ekipa filmowa pracowała od wczesnych godzin rannych do samego wieczora.

Wakacje z historią w Nowym Sączu

Ekipa filmowa odwiedziła nas końcem października ubiegłego roku. Byli u nas cały dzień od 5:00 rano do późnych godzin wieczornych. To był cudowny dzień. To była cudowna przygoda, coś innego, coś nowego, świetne doświadczenie, wspaniali ludzie w ogóle. Dziesiątki samochodów. Tutaj cały teren był zagrodzony. Gościli u nas aktorzy. Barbara Jonak – Kurzaj, która zagrała kierownika schroniska i Adam Woronowicz, który grał zawiadowcę stacji. W schronisku były kręcone dwie sceny. Jedna adopcyjna, bo zaginął Lampo, no i zawiadowca stacji, musiał tego psa odzyskać, więc go szukał wszędzie i wypatrzył identycznego psa w schronisku i go zaadoptował na podmianę, albo też na jakieś tam małe machlojki. Natomiast druga scena to jest taka, jak już Lampo poznaje swoją przyjaciółkę, to z wdzięczności przesyła do nas karmę w prezencie — mówi kierownik schroniska w Nowym Sączu, Joanna Otto.

Dzięki filmowi "O psie..." schronisko w Nowym Sączu otrzymało darowiznę!

Okazuje się, że nie tylko w filmie schronisko otrzymało karmę. W rzeczywistości również. Bo jedna z firm produkujących karmę dla zwierząt, z którą współpracowali filmowcy, podarowała schronisku całą paletę mokrej karmy. Łącznie około 300 puszek. W drugiej części „O psie, który jeździł koleją” można zobaczyć także inne miejsca z naszego regionu. Między innymi dworzec kolejowy, gdzie rozgrywa się wiele filmowych scen.

Nowy Sącz Radio ESKA Google News