GSM w Nowym Sączu zamknęła zsypy na śmieci w wieżowcach
Jak zapowiadali, tak zrobili. Wszystkie zsypy na śmieci w wieżowcach w Nowym Sączu są zamknięte. Tak zdecydowała Grodzka Spółdzielnia Mieszkaniowa, która zarządza tymi blokami. Wcześniej o zdanie zapytano też mieszaczów. Większość lokatorów była „za”. Lokatorzy często skarżyli się na nieprzyjemny zapach na klatce schodowej, a także insekty, które wychodziły ze zsypów. Teraz takiego problemu już nie powinno być. Do zsypów często trafiały śmieci nieposegregowane, w tym takie, które powinny zostać wrzucone do kontenerów ustawionych w wiatach na osiedlu przeznaczonych do segregacji.
Jakiś czas temu przeprowadziliśmy ankiety wśród mieszkańców. Blisko 96 procent osób opowiedziało się za zamknięciem lejów zsypowych. Tak też zrobiliśmy. Pomieszczenia zsypowe na parterze budynków nadal funkcjonują, jako komory na śmieci zmieszane, które można tam wyrzucać do kontenerów. Z kolei pozostałe frakcje do segregacji, czyli plastik, papier, czy szkło, można wyrzucać do kontenerów w wiatach śmietnikowych, które są do tego celu ustawione na osiedlu - mówi Grzegorz Sowa ze spółdzielni.
Pomysł na zagospodarowanie pomieszczeń zsypowych na parterze
W przyszłym roku zarząd administracji budynków numer 3 Grodzkiej Spółdzielni Mieszkaniowej chce zapytać lokatorów wieżowców o zdanie na temat pomieszczeń zsypowych na parterze bloków. Pojawiły się pomysły, żeby w niektórych takich pomieszczeniach urządzić wózkownie, albo rowerownie. W przypadku wyniesienia z tych pomieszczeń kontenerów na śmieci zmieszane, spółdzielnia będzie musiała zbudować na nie nowe wiaty śmietnikowe. Zamykanie lejów zsypowych w wieżowcach w Nowym Sączu nie jest nowością. Kilka lat temu podobną decyzje podjęto w przypadku wieżowców na osiedlu Millenium.