Dyrektor Czesław Sarota z tajemniczym talizmanem w ręce

i

Autor: Michał Rejduch Dyrektor Czesław Sarota z tajemniczym talizmanem w ręce

Tajemniczy talizman Zespołu Szkół nr 3. Co to takiego i kiedy przynosi szczęście?

2021-10-19 8:05

Od wielu lat potocznie nazywany „odzieżówką” Zespół Szkół numer 3 w Nowym Sączu im. Bolesława Barbackiego skończył właśnie 95 lat. To właśnie jej patron, słynny sądecki malarz, założył tę szkołę w 1926 roku. Była to pierwsza szkoła w mieście, gdzie nauczano zawodu krawca i projektanta. Mało kto wie, że szkoła ma tajemniczy talizman, który ma pomagać w trudnych chwilach.

Dla nich tradycyjne sto lat to już raczej za mało. W tym roku swoje 95 urodziny świętuje Zespół Szkół numer 3 z Nowego Sącza. Szkołę w drugiej połowie lat 20 ubiegłego wieku założył sądecki artysta malarz Bolesław Barbacki. Początkowo szkoła przyjmowała dziewczęta z ubogich rodzin, kształcąc je w zawodzie krawcowej, a z czasem Barbacki otworzył przy szkole zakłady, gdzie absolwentki mogły pracować. Szkoła zmieniała się przez wiele lat. Obecny dyrektor Czesław Sarota jest już siódmym dyrektorem placówki. Jak się okazuje, szkoła kryje wiele tajemnic, znanych tylko jej nauczycielom i uczniom. Jedną z takich tajemnic jest zawartość pewnej szkatułki, która stoi w gabinecie dyrektora.

Kocie planty w Nowym Sączu po remoncie

To prawda, mamy taką szkatułkę, która można powiedzieć, przechodzi z rąk do rąk kolejnego dyrektora szkoły. Jest to małe porcelanowe naczynie w kolorze niebieskim. Podobno, jeżeli są trudne dla szkoły czasy, dyrektor może zajrzeć do środka i znajdzie tam podpowiedź co zrobić, żeby odmienić los. Ja, przez ponad 20 lat nie miałem potrzeby otwierania tej szkatułki, moja poprzedniczka, Barbara Dębicka również nie, ale wierzę w ten talizman – powiedział nam Czesław Sarota, dyrektor Zespołu Szkół numer 3.

Szkatułka - talizman Zespołu Szkół nr 3 w Nowym Sączu

i

Autor: Michał Rejduch Szkatułka - talizman Zespołu Szkół nr 3 w Nowym Sączu

Drugim talizmanem przynoszącym szkole szczęście jest autoportret patrona, który wisi w gabinecie dyrektora. Do tej pory przez szkołę przewinęło się kilkadziesiąt tysięcy uczniów. W tym roku uczy się tu ponad 600 osób. Tu warto dodać, że na samym początku szkoła mieściła się w części budynku przy ulicy Jagiellońskiej, tzw. ciuciubabce. Dopiero po kilku latach istnienia, tuż przed II wojną światową, przeprowadziła się do obecnego budynku przy ulicy Morawskiego.