To ważna rada dla tych, którzy już są albo wybierają się góry.
Ratownicy proszą, żeby nie przeceniać swoich możliwości oraz umiejętności. Przed wyjazdem na narty koniecznie trzeba przeczytać tak zwany „Dekalog Narciarza".
-Gdyby się wszyscy narciarze stosowali do dekalogu, to wypadków na stokach byłoby mniej. Bardzo niebezpieczne są szczególnie zderzenia. Takie wypadki zazwyczaj kończą się poważnymi kontuzjami. Dlatego na stoku nie szarżujmy i pamiętajmy, że nie jesteśmy tam sami -przypomina Michał Słaboń naczelnik krynickiego GOPR.
A wypadków na stokach jest niestety dużo. Tylko Podhalańska Grupa GOPR w tym sezonie zanotowała już blisko 300 takich zdarzeń. Natomiast ratownicy z Krynicy-Zdroju narciarzom i snowboardzistom pomagali prawie 250 razy.